Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2023
Tych, którym spodobała się sprawa Maury Murray i Brianny Mailtland, może zaciekawić zaginięcie Leah Roberts. Dość istotną rolę odegrał bowiem w niej samochód, który uległ tajemniczemu wypadkowi. Wcześniej młoda kobieta wyruszyła w podróż, o której nie powiedziała nikomu. Brzmi intrygująco? To dopiero początek, zapraszam do lektury!
W latach poprzedzających zaginięcie kobiety jej rodzice zmarli, a ona sama doznała poważnych obrażeń w wypadku samochodowym. Zdaniem przyjaciół i rodzeństwa spowodowało to, że dziewczyna zaczęła zastanawiać się nad kwestiami duchowymi i kwestionować kierunek, w jakim zmierzało jej życie. Leah Roberts rzuciła więc studia na Uniwersytecie Stanowym Karoliny Północnej zaledwie kilka miesięcy przed ukończeniem nauki. Notatka, którą Roberts zostawiła przed swoim zagadkowym zaginięciem, sugerowała, że czerpała inspirację z dzieł Jacka Kerouaca. Szczególnie wpłynęła na nią powieść „Włóczędzy Dharmy”, której akcja rozgrywa się w pobliżu miejsca, gdzie znaleziono jej samochód. Zostawiła również pieniądze swojej współlokatorce na pokrycie comiesięcznych wydatków związanych z mieszkaniem, co mogło sugerować, że planowała powrót za mniej więcej cztery tygodnie.
Śledczy skupili się na potencjalnie sprzecznych dowodach znalezionych w samochodzie Roberts. Dokumenty w środku sugerowały, że dotarła w okolice miejsca zdarzenia na kilka dni przed odkryciem rozbitego samochodu. Podejrzewano, że w pojeździe nie było nikogo, w chwili gdy się rozbił. Mogło to sugerować, że auto zostało zniszczone celowo. Co tak naprawdę się wydarzyło?
Spis treści
ToggleŻycie Leah Roberts przed zaginięciem
Leah Roberts urodziła się w 1976 roku jako najmłodsze z trojga dzieci w rodzinie mieszkającej na przedmieściach Durham w Karolinie Północnej. Kiedy miała siedemnaście lat, u jej ojca zdiagnozowano przewlekłą chorobę płuc. Roberts rozpoczęła wówczas studia na uniwersytecie w pobliskim Raleigh. Był to 1995 rok. Kiedy Leah miała dwadzieścia lat i była studentką drugiego roku, jej matka zmarła nagle na chorobę serca.
Jesienią 1998 roku Roberts wróciła do szkoły po dłuższej przerwie, ale miała poważny wypadek samochodowy, w wyniku którego doszło do przebicia płuca i pęknięcia kości udowej. Chirurdzy umieścili metalowy pręt obok kości udowej, by ta szybciej powróciła do sprawności. Siostra poszkodowanej, Kara, wspominała później, że kiedy Leah zobaczyła ciężarówkę, w którą uderzyła, była pewna, że umrze. Po powrocie do zdrowia poczuła się niczym narodzona na nowo. Dziewczyna wzięła trochę wolnego na studiach i zdecydowała, że chce żyć pełnią życia.
Wiosną 1999 roku, zaledwie trzy tygodnie przed planowanym wyjazdem do Kostaryki, zmarł ojciec Roberts. Kobieta postanowiła jednak nie rezygnować ze swoich planów. Ponieważ Leah wyjeżdżała z kraju, a jej rodzice zmarli, Kara otrzymała pełnomocnictwo do rachunków bankowych, na których zdeponowano pieniądze odziedziczone po rodzicach.
Tuż przed uzyskaniem dyplomu z języka hiszpańskiego i antropologii Roberts rzuciła szkołę. Kara i jej brat Heath próbowali ją nakłonić, by wytrzymała jeszcze najbliższe sześć miesięcy, ale nie udało im się przekonać siostry. Zamiast tego Leah nauczyła się grać na gitarze, zainteresowała fotografią oraz adoptowała kota, którego nazwała Bea. Kobieta zaczęła spędzać czas w lokalnych kawiarniach, pisząc wiersze o sensie życia i nawiązując przy okazji nowe przyjaźnie. Z poznaną w ten sposób Jeannine Quiller oraz współlokatorką Nicole Bennett rozmawiała często o podróży na zachód. Był to pomysł zainspirowany twórczością pisarza Jacka Kerouaca, jednego z czołowych przedstawicieli ruchu beatników.
Dzień tajemniczego zniknięcia kobiety
Rankiem 9 marca 2000 roku Leah rozmawiała przez telefon z Karą o planach na przyszłość. Nie ustalono konkretów, ale na koniec siostry uzgodniły, że zobaczą się w najbliższym czasie. Wczesnym popołudniem Leah i Nicole uzgodniły natomiast, że zajmą się następnego dnia opieką nad dziećmi. Współlokatorka wyszła do pracy i gdy wróciła, nie znalazła ani białego Jeepa Cherokee z 1993 roku, który należał do Roberts, ani jej samej. Nicole nie przejęła się tym jakoś specjalnie, ponieważ jej współlokatorka często przychodziła i wychodziła z domu o różnych porach, odkąd rzuciła studia. Nie musiała też chodzić do pracy, gdyż korzystała z pieniędzy ze spadku po rodzicach.
Następnego dnia Leah nie przyszła jednak wbrew ustaleniom, by opiekować się dziećmi i do końca dnia nie zjawiła się w domu. Kolejnego dnia, czyli 11 marca, Roberts nadal była nieobecna, a jej przyjaciele i rodzina, bezskutecznie próbowali się z nią skontaktować. W poniedziałek 13 marca Kara zgłosiła zaginięcie siostry na policji.
Rozpoczęcie poszukiwań zaginionej
14 marca Kara wraz z Nicole (współlokatorką Roberts) przeszukali pokój kobiety. Brakowało wielu jej ubrań, co sugerowało wyjazd i dłuższą nieobecność. Nie znaleziono również kota, więc przyjęto, że Leah zabrała go ze sobą. 23-latka zostawiła notatkę: „Nie mam skłonności samobójczych. Wprost przeciwnie” – zapewniła bliskich. Razem z notatką zostawiła trochę gotówki (równowartość jej części miesięcznego czynszu i opłat). Był to znak, który dodał trochę otuchy rodzinie i przyjaciołom. Kobieta na liściku narysowała kota z Cheshire z jego charakterystycznym uśmiechem. Postać ta pochodzi z książki „Alicja w Krainie Czarów”.
Ponieważ Kara nadal miała pełnomocnictwo do rachunków bankowych siostry, mogła sprawdzić historię transakcji. Odkryła, że Roberts wypłaciła kilka tysięcy dolarów po południu 9 marca, a następnie użyła swojej karty debetowej, aby zapłacić za pokój w motelu w pobliżu Memphis w stanie Tennessee. Lokalizacja punktów, w których kobieta dokonywała kolejnych płatności, sugerowały, że Leah podróżowała na zachód autostradą międzystanową 40, a następnie na północ międzystanową 5, kiedy dotarła do zachodniego krańca I-40 w Kalifornii.
Po zakupie paliwa tuż po północy 13 marca w Brooks w stanie Oregon, aktywność na koncie kobiety ustała. Aby zrozumieć, dlaczego jej siostra udała się na północny zachód Pacyfiku, Kara i Susie Smith, najlepsza przyjaciółka Roberts, udały się do kawiarni w Durham, gdzie często spędzała czas. Tam spotkali Jeannine Quiller, z którą Leah omawiała twórczość Kerouaca. Obie były wielkimi fankami powieści pisarza „Włóczędzy Dharmy” z 1958 roku.
Książka ta była swoistą kontynuacją najbardziej znanego dzieła beatnika, czyli „W drodze”. Kerouac pracował przez pewien czas na szczycie Desolation Peak w Górach Kaskadowych w stanie Waszyngton, wypatrując pożarów w okolicy. Pisarza ujęło piękno tego górskiego krajobrazu i Roberts chciała zobaczyć te widoki na własne oczy. Kara poczuła ulgę, gdy odkryła prawdopodobny cel podróży swojej siostry, choć na koncie bankowym nie odnotowano nowych transakcji.
Odnalezienie samochodu Leah Roberts
Kara spodziewała się, że Leah zadzwoni do niej 18 marca, aby złożyć siostrze życzenia urodzinowe. Tak się jednak nie stało. Zamiast tego kobieta otrzymała wiadomość z biura szeryfa hrabstwa Durham. Kazano jej zadzwonić do szeryfa hrabstwa Whatcom w Bellingham w stanie Waszyngton. Kobieta dowiedziała się, że wcześniej tego dnia Jeep jej siostry został odkryty w głębi lasu, ale właścicielki pojazdu nie odnaleziono.
Wczesnym rankiem w stanie Waszyngton para biegaczy zauważyła części garderoby na poboczu drogi, obok zakrętu na szczycie zbocza. Niektóre ubrania były przywiązane do drzew i gałęzi przy drodze. W lesie poniżej, na dnie stromego nasypu, biegacze dostrzegli poważnie uszkodzonego Jeepa zaginionej.
Na podstawie trasy, którą przebył samochód oraz stopnia uszkodzenia pojazdu i pobliskich drzew, śledczy ustalili, że Jeep jechał z prędkością ponad 60 km/h, gdy wypadł z drogi i zjechał ze zbocza. Stwierdzono, że auto kilka razy dachowało, ale nie znaleziono śladów krwi ani innych oznak, które wskazywałyby na to, że kierowca doznał obrażeń. Nie odnotowano pęknięć na szybie lub uszkodzeń pasów bezpieczeństwa, które prawdopodobnie wystąpiłyby, gdyby w środku znajdował się kierowca oraz ewentualni pasażerowie. Policja wydedukowała, że nikogo nie było prawdopodobnie w Jeepie, gdy się rozbił, co mogło wskazywać na to, że wypadek został zaaranżowany.
W oknach wisiały natomiast koce i poduszki, co mogło świadczyć o tym, że po rozbiciu pojazd pełnił funkcję schronienia. Paszport Roberts, jej książeczka czekowa, prawo jazdy, ubrania, gitara, płyty CD i inne przedmioty leżały porozrzucane w okolicy. W dżipie znaleziono też karmę dla kotów i mały transporter, co potwierdzało, że Leah zabrała w podróż Beę, chociaż kota nigdy nie odnaleziono. Kosztowności takie jak biżuteria i 2500 dolarów w gotówce, zostały również pozostawione na miejscu wypadku. Z tego powodu można przyjąć, że jeżeli doszło w tej sytuacji do przestępstwa, to celem sprawców nie był rabunek.
Kara i Heath zdecydowały się polecieć samolotem do Bellingham, by pomóc śledczym. Kobiety zobaczyły miejsce wypadku i z pomocą biura szeryfa stworzyły ulotkę o zaginionej, którą rozesłano po mieście. Odwiedziły też miejsca, które Leah mogła odwiedzić. Wypytywały właścicieli i klientów, czy ktoś z nich nie widział Roberts. Wśród rzeczy zaginionej znaleziono pudełko z pamiątkami z podróży, które stanowiło ważną wskazówkę. Tropem był bilet na popołudniowy seans filmu „American Beauty”. Pokaz odbył się 13 marca w kinie w lokalnym centrum handlowym. Sugerowało to, że Leah mogła spędzić kilka godzin w mieście po przybyciu do Bellingham. Trafiła tam po kilkugodzinnej jeździe ze stacji w Oregonie, gdzie kupiła paliwo.
Kim był Barry i czy w ogóle istniał?
Niedaleko kina znajdowała się jedyna restauracja w centrum handlowym. Heath i Kara wierzyły, że Leah mogła zjeść tam posiłek. Detektywom udało się dotrzeć do dwóch klientów, którzy zapamiętali dobrze Leah Roberts. Mężczyźni siedzieli tego dnia po obu jej stronach przy kontuarze, rozmawiając o Kerouacu i planach kobiety. Jeden z nowych znajomych twierdził, że zaginiona wyszła z innym mężczyzną, którego nazywała Barry. Policja na podstawie opisu sporządziła portret pamięciowy zagadkowego mężczyzny. Drugi mężczyzna, ani żaden inny klient, który był w restauracji w tym czasie, nie potwierdzili jednak, by widzieli wówczas Barry’ego.
W policyjnym garażu, gdzie odholowano Jeepa, policja nadal badała potencjalne ślady. Do śledztwa dołączyło też FBI, ponieważ Leah przekroczyła granice między stanami. Dwa dowody wskazywały na to, że Leah mogła paść ofiarą przestępstwa. Po pierwsze, ilość pieniędzy znaleziona w jej spodniach sugerowała, że kobieta wydała bardzo mało w Bellingham. Mniej niż można by się spodziewać, gdyby przebywała w mieście przez kilka dni. Po drugie, pod dywanikiem znaleziono pierścionek zaręczynowy matki Roberts. Jej przyjaciele z Północnej Karoliny powiedzieli, że darzyła go dużym sentymentem, bo kojarzył się jej ze zmarłą mamą. Leah podobno nigdy by go nie zdjęła dobrowolnie.
Heath i Kara wróciły do Północnej Karoliny po czterech dniach. Śledczy natomiast weryfikowali scenariusz, zgodnie z którym 23-latka mogła zostać ranna w wypadku, a następnie ruszyć przed siebie. Policja przez dwa kwietniowe tygodnie przeszukiwała z pomocą psów i helikopterów obszar, gdzie mogła się znajdować Leah.
Nie natrafiono jednak na ślad kobiety. Nagranie z kamery bezpieczeństwa ze stacji benzynowej, na której Leah zatrzymała się w Oregonie. Na nagraniu kobieta była sama i zachowywała się raczej normalnie, chociaż kilka razy spoglądała w stronę parkingu. Niestety monitoring nie pokazywał tego obszaru, więc nie udało się ustalić, czy mógł się tam pojawić ktoś podejrzany.
Okoliczności sprawy przedstawiono też w popularnych programach telewizyjnych „Unsolved Mysteries” oraz „Disappeared”, które poruszają tematykę zagadkowych historii kryminalnych. Niestety niewiele to pomogło i do dziś nie udało się wyjaśnić tej zagadkowej sprawy.
Podobał Ci się artykuł? Oceń go!
Średnia ocena: / 5. Ilość ocen:
Na razie brak ocen. Bądź pierwszy!
Aż tak źle? 😉
Będę wdzięczny za informację, skąd tak niska ocena. Dzięki temu będę mógł poprawić artykuł i uniknę podobnych błędów w przyszłości.
Inne wpisy, które mogą Cię zainteresować
Z niecierpliwością czekasz na kolejny wpis? Zapraszam na fanpage'a na Facebooku, gdzie wrzucam info o nowych artykułach!
Sprawdź też, jak możesz wspomóc mojego bloga :)
Zdecydowanie największe podejrzenia musi budzić mężczyzna z restauracji, który jako jedyny widział mitycznego Barrego – poznał jego imię i podał dokładny rysopis. Nikt inny nie widział tego mężczyzny który jak podejrzewam w ogóle nie istniał.
Dzięki za komentarz! Zgadzam się, że ten mężczyzna był przynajmniej tak podejrzany jak Barry, o ile ktoś taki faktycznie istniał.
Też tak obstawiam.
Hej te trzy sprawy są dość do siebie podobne. Młode kobiety, dziwne porzucenie samochodu.. Często je mylę jestem ciekawa czy kiedyś poznamy rozwiązanie tych trzech spraw tych młodych dziewczyn.. Pozdrawiam.
Pierwszy raz usłyszałam o Leah Roberts w Dissapeared na ID… wracam do niej myślami… Też myślę że „Barry” to niestety jeden z panów z baru..