Logan Schiendelman – tajemnicze zaginięcie na autostradzie

Logan Drew Schiendelman urodził się 27 czerwca 1996 roku w stolicy stanu Waszyngton, Olympii. Był owocem przelotnego romansu biznesmena z Arabii Saudyjskiej z Amerykanką. Mężczyzna poznał matkę chłopca, Hannah, podczas podróży służbowej. Potem opuścił Stany Zjednoczone przed narodzinami syna i nie utrzymywał z nim kontaktu.

Schiendelman był wychowany przez babcię ze strony matki, Virginię „Ginnie” Gebo. Kobieta mieszkała w Tumwater w stanie Waszyngton. Virginia została prawnym opiekunem Logana i jego starszej przyrodniej siostry Chloe, gdy ich matka zdecydowała się przenieść do Seattle. Kobieta zaczęła tam studia na uczelni artystycznej. Logan wychowywał się więc bez rodziców.

Jako nastolatek uczęszczał do Tumwater High School, gdzie został gwiazdą szkolnej drużyny futbolu amerykańskiego. Mimo tego, że wiele czasu poświęcał na sport, to znajdował też czas na naukę. Był postrzegany jako wzorowy uczeń. Do tego miał opinię towarzyskiego chłopca, który szybko zdobywał przyjaciół.

Rodzinne problemy Logana

Życie nastolatka nie było jednak idealne. Według Ginnie jej wnuk przechodził kryzys tożsamości ze względu na pochodzenie etniczne. Babcia wychowująca Logana miała biały kolor skóry, a jego matka była Mulatką. Dziadek chłopaka był bowiem czarnoskóry. Ojciec Schiendelmana pochodził zaś z Bliskiego Wschodu. Krótko przed zniknięciem 19-latkowi udało mu się spotkać z krewnymi ze strony matki. Przeglądając stare fotografie, zobaczył zdjęcie dziadka i wujka. Ucieszył się wtedy, że widzi w końcu kogoś, kto wyglądał jak on.

Podobno babcia nie chciała mu opowiadać o członkach rodziny ze strony dziadka, a chłopak był tego bardzo ciekawy. Ginnie nie wiedziała też o wspomnianym spotkaniu wnuka z innymi członkami rodziny. Ich zdaniem kobieta wpadłaby w gniew, gdyby to odkryła. Trudna relacja łączyła też Logana z przyrodnią siostrą. Podobno oboje się nie znosili. Zazwyczaj starali się siebie unikać, ale zdarzało się, że dochodziło między nimi do kłótni, a nawet bójek i użycia siły fizycznej.

Studia i powrót do domu

Po ukończeniu szkoły średniej w 2015 roku Logan dostał się na Washington State University. Uczelnia była oddalona od miejsca zamieszkania o jakieś 480 km. Schiendelman skończył pierwszy rok studiów, a potem przerwał edukację. Zamieszkał ponownie z babcią i przyrodnią siostrą.

Gebo wspominała, że po powrocie wnuk był zagubiony i nie wiedział, co robić dalej ze swoim życiem. Logan pracował dorywczo m.in. w pralni i na farmie swojej ciotki. Palił podobno regularnie marihuanę, co zdaniem bliskich powodowało u niego paranoję. 19-latek miał też czasem wrażenie, że ktoś obserwuje go przez okno w sypialni. Logan czuł też kilka razy, że ktoś go śledzi. Przypomina Wam to coś? Bo ja mam skojarzenia ze sprawą Larsa Mittanka.

Dodatkowo Schiendelman wydawał się wycofany. Zerwał dawne znajomości, a na studiach nie zawiązał nowych przyjaźni. Zdecydowaną większość studentów na uczelni stanowili biali. Podobno Logan miał być ofiarą rasistowskich incydentów. To mogłoby tłumaczyć, dlaczego zrezygnował ze studiów po roku.

Dzień zaginięcia Schiendelmana

Rankiem 19 maja 2016 roku (czwartek) Logan rozmawiał ze swoją babcią. Kobieta opisywała później, że jej wnuk był zdenerwowany, co była dla niego nietypowe. Zdaniem Ginnie 19-latek twierdził też, że doznał „objawienia”. Gebo spieszyła się jednak do pracy w Departamencie Ekologii Stanu Waszyngton. Zaproponowała, żeby dokończyli tę rozmowę wieczorem.

Logan nie wrócił jednak tej nocy do domu. Źródła podają, że babcia namierzyła lokalizację telefonu komórkowego 19-latka. Na tej podstawie uzyskała informację, że znajdował się on gdzieś w pobliżu Olympii. W okolicach tego miasta mieszkała z kolei matka chłopaka. Ginnie zadzwoniła więc do córki. Ta powiedziała jednak, że syn się u niej nie pojawił.

Następnego dnia wnuka nadal nie było. Victoria chciała zgłosić jego zaginięcie, ale okazało się, że Departament Policji Hrabstwa Thurston jest już zamknięty. Dopiero w poniedziałek 23 maja udało się zawiadomić służby o zniknięciu Logana. Babcia dowiedziała się wówczas ciekawej rzeczy.

Samochód Schiendelmana, czyli czarny Chrysler Sebring z 1996 roku, został znaleziony 20 maja (dzień po ich ostatniej rozmowie). Pojazd stał zaparkowany na poboczu autostrady międzystanowej nr 5 między Tumwater a Maytown. Miejsce postoju auta było oddalone od domu Ginnie o około 30 km.

Rzeczy osobiste 19-latka, w tym portfel, kilka reklamówek z jedzeniem i telefon komórkowy, zostały znalezione w samochodzie. W portfelu Schiendelmana znajdowała się karta debetowa, prawo jazdy oraz 25 dolarów w gotówce. Nigdzie nie było jednak śladu po Schiendelmanie.

Relacje świadków

Wkrótce po zniknięciu Logana kilku świadków zgłosiło się na policję. Jednym z nich była kobieta, która jechała rankiem 20 maja autostradą nr 5. Twierdziła ona, że widziała zaginionego z dwoma białymi mężczyznami, którzy stali z tyłu samochodu.

Opisała jednego z nich jako mierzącego około 183 cm wzrostu blondyna o szczupłej budowie. Miał na sobie podkoszulek i dżinsowe szorty, które były na niego za małe. Drugi mężczyzna również miał blond włosy, lecz dłuższe, bo sięgające ramion. Ubrany był we flanelową koszulę i dżinsy. W czerwcu 2017 roku organy ścigania opublikowały portret pamięciowy jednego z mężczyzn.

Pojazd, który zauważyła kobieta, należał najpewniej do Logana. Był zaparkowany na prawym poboczu autostrady międzystanowej w pobliżu zjazdu nr 95. Kobieta dodała też, że widziała auto w tym samym miejscu, gdy wracała tego wieczoru do domu. Tym razem nie zauważyła nikogo w pobliżu. Zapamiętała jednak, że maska samochodu była podniesiona.

Tego samego dnia około 14:00 trzy osoby zadzwoniły pod numer 911, by zgłosić dziwne zachowanie kierowcy. Według relacji świadków prowadzący samochód wykonywał dziwne manewry, zmieniając kilka razy kierunek jazdy. Pojazd zauważono w okolicach miejsca, gdzie odkryto później Chryslera należącego do Logana.

Świadkowie zeznali, że samochód uderzył na koniec w betonową barierę i zatrzymał się. Nie wiem jak Wam, ale mi ten wątek przypomina sprawę Bryce’a Laspisy. Z rozbitym autem mieliśmy też do czynienia w przypadku zaginięcia Maury Murray, Brianny Maitland czy Leah Roberts.

Przejeżdżający obok kierowca ciężarówki zgłosił natomiast, że widział białego mężczyznę o brązowych lub rudych włosach, który wyskoczył z pojazdu po stronie pasażera i wbiegł do pobliskiego lasu. Opis ten nie pasuje ani do Logana, ani do dwóch mężczyzn, których widziano w towarzystwie zaginionego. Czy świadek pomylił się w tym przypadku? Trudno powiedzieć, nie udało się bowiem dotrzeć do mężczyzny, który miał wbiec rzekomo do lasu.

Ale to jeszcze nie koniec nietypowych obserwacji świadków. Pojawił się jeszcze jeden ciekawy trop. Na policję zgłosiła się osoba, która wieczorem 20 maja widziała podobno w okolicy autostrady nagiego nastolatka. Niestety nie udało się ustalić jego tożsamości, choć uważano, że mógł to być Logan.

Poszukiwania Logana i dalsze ustalenia

Wujek zaginionego, Mike Ware, pomagał w organizacji poszukiwań swojego siostrzeńca. Mężczyzna był emerytowanym szeryfem hrabstwa Thurston. Poszukiwania prowadzono w promieniu około 3 km od miejsca, gdzie odkryto samochód Logana. Szczególną uwagę poświęcono rosnącym niedaleko lasom. W akcji wzięły też udział psy tropiące oraz samoloty. Niestety nie udało się natrafić na wskazówki, które pomogłyby rozwikłać zagadkę.

Śledczy na podstawie lokalizacji telefonu Logana odtworzyli trasę, jaką pokonał on 20 maja. Z tych ustaleń wynikało, że 19-latek jechał w stronę autostrady międzystanowej nr 5, kierując się na południe. Potem nagle zawrócił i udał się na północ. Następnie znów zmienił kierunek i pojechał autostradą międzystanową na południe. Na koniec zatrzymał się tam, gdzie odnaleziono pojazd. Ta dziwna, szaleńcza wręcz jazda odpowiadała obserwacjom świadków. Należało jeszcze znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego Logan (lub ktoś prowadzący jego auto) jechał w ten sposób? Niestety do dziś tego nie wiadomo.

Warto też dodać, że na początku śledztwa organy ścigania przesłuchały chłopaka przyrodniej siostry zaginionego. Ustalono, że wprowadził się on do domu Ginnie na krótko przed zniknięciem Logana. Podobno między dwójką młodych mężczyzn dochodziło do spięć. Chłopak Chloe został też poddany badaniu wariografem. Na tej podstawie wykluczono jednak jego związek z zaginięciem Schiendelmana.

Rodzina 19-latka zatrudniła też prywatnego detektywa. Nie był on jednak w stanie wiele zdziałać. Okazało się bowiem, że wnętrze samochodu zaginionego nie zostało zabezpieczone. Wszelkie potencjalne dowody przepadły.

Możliwe teorie

Ponieważ Logan był widziany w towarzystwie dwóch mężczyzn, prawdopodobne jest, że mógł zostać przez nich porwany, a nawet zabity. Biorąc pod uwagę, że Schiendelman regularnie palił marihuanę, znał zapewne handlarzy narkotyków. Być może naraził się jednemu z nich, zwlekając np. z zapłatą za towar. Jest to oczywiście hipoteza, ale nie można jej całkowicie wykluczyć.

Dla mnie osobiście najbardziej prawdopodobne jest, że Logan cierpiał na jakąś niezdiagnozowaną chorobę psychiczną. Zazwyczaj ujawniają się one w młodym wieku (18-30 lat). Wrażenie Schiendelmana, że ktoś go śledzi lub obserwuje, może świadczyć właśnie o psychozie. Podobnie mogło być z dziwnym zachowaniem na drodze w ostatnim dniu, gdy go widziano. Również ostatnie słowa do babci o „objawieniu” wydają się pasować do tego schematu.

Niestety do dziś nie udało się ustalić, co stało się z zaginionym 19-latkiem. Miejmy nadzieję, że któregoś dnia poznamy rozwiązanie tej zagadkowej sprawy.