Kenneka Jenkins – śmierć w hotelowej chłodni

Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2023

()
Kenneka Jenkins
Kenneka Jenkins

Kenneka Jenkins urodziła się 27 maja 1998 roku w Chicago. Nastolatka mieszkała w największym mieście stanu Illinois przez całe życie, ukończyła tam też szkołę Voise Academy High School. Dziewczyna miała bardzo dobre relacje z matką, Theresą Martin. Ojciec nastolatki, Kenneth, zmarł kilka lat przed jej śmiercią (nie udało mi się ustalić jej przyczyny). Matka była sekretarką, a wcześniej pracowała w gastronomii. Na krótko przed zniknięciem córki Martin przeszła masektomię z powodu raka piersi. Jenkins opiekowała się mamą w tym trudnym dla niej czasie. Kenneka miała też starszą siostrę Leonorę Harris, i młodszego brata, Kennetha Jr. (zwanego Kenny).

Główna bohaterka naszej historii była określana jako uśmiechnięta, rozważna i inteligentna dziewczyna. Podobno nie chodziła na imprezy zbyt często, a gdy już się na nie wybierała, informowała praktycznie zawsze matkę, gdzie jest i kiedy wróci. Od każdej zasady jest wyjątek i tak było tym razem.

Udział w hotelowej imprezie

hotel Crowne Plaza Chicago O'Hare w Rosemont
hotel Crowne Plaza Chicago O’Hare w Rosemont

W piątek 8 września 2017 roku Kenneka powiedziała Theresie, że chce się spotkać z przyjaciółkami, z którymi znała się od trzeciej klasy podstawówki. Dziewczyny miały wybrać się na kręgle, a potem do kina, aby uczcić to, że Jenkins znalazła pracę w domu opieki. Był to zawód, który 19-latka chciała wykonywać, zatem było co świętować. Z powodu późnej godziny Kenneka pożyczyła samochód od mamy i wyszła z domu około godziny 23:30.

Cała czwórka nie poszła jednak tej nocy na kręgle ani do kina. Zamiast tego dziewczyny wzięły udział w imprezie urodzinowej koleżanki ze szkoły, Irene Roberts. Miejsce było dość niecodzienne (zwłaszcza na polskie realia). Goście bawili się bowiem w pokoju 926, który znajdował się na 9. piętrze hotelu Crowne Plaza Chicago O’Hare w Rosemont w stanie Illinois. Warto dodać, że pokój został wynajęty dwa dni wcześniej przez dwie nieznane osoby, które – jak okazało się po czasie – posłużyły się skradzioną kartą kredytową.

Na nagraniu z monitoringu widać całą czwórkę wchodzącą do hotelu chwilę po godzinie 1:00 w sobotnią noc 9 września. Przyjaciółki udostępniały na Snapchacie i Facebooku relację na żywo z imprezy. W rzeczywistości dziewczyny nie bawiły się jednak szczególnie dobrze, w szczególności Jenkins. O 1:30 Kenneka wysłała do siostry SMS-a (według innych źródeł rozmawiały przez telefon). Jak się później okazało, był to ostatni jej kontakt z rodziną.

Około trzeciej nad ranem przyjaciółki postanowiły opuścić imprezę. Kenneka zdała sobie wówczas sprawę, że zostawiła swoje rzeczy (w tym kluczyki do samochodu i telefon komórkowy) w pokoju hotelowym. Niektóre źródła podają, że dziewczyny zostawiły ją samą w okolicach hotelowego lobby na parterze. Według innych Jenkins zauważyła brak swoich rzeczy tuż po wyjściu z pokoju, gdzie odbywała się impreza i została na korytarzu na 9. piętrze przy windzie.

Zaginięcie Kenneki

Kenneka Jenkins
Kenneka Jenkins

W każdym jednak razie trójka przyjaciółek poszła odzyskać rzeczy Kenneki i zostawiła ją samą. Dziewczyn nie było przez 10 do maksymalnie 20 minut. Kiedy wróciły tam, gdzie zostawiły Jenkins, już jej nie było. Nastolatki zaczęły rozglądać się po hotelu, próbując znaleźć Kennekę, ale to się im nie udało. Postanowiły w końcu zadzwonić do jej matki, aby dać jej znać, że nie mogą znaleźć Jenkins. Nastąpiło to około 4:00. Dziewczyny miały nadzieję, że przyjaciółka wróciła może w międzyczasie do domu. Tak się jednak nie stało.

Zdenerwowana Theresa pojawiła się w hotelu około 5:00. Chciała sama poszukać Kenneki. Miała wrażenie, że jej towarzyszki coś ukrywają. Zauważyła również, że nastolatki piły alkohol i prawdopodobnie brały narkotyki. Matka Kenneki udała się do recepcji i poprosiła o pomoc. Chciała zobaczyć nagrania z monitoringu. Pracownicy hotelu odmówili jednak. Stwierdzili, że mogą to zrobić jedynie na wniosek policji. Wówczas członkowie rodziny zaginionej zaczęli poszukiwania na własną rękę. Sprawdzali hotelowe korytarze i pukali do drzwi gości, by zapytać, czy nie widzieli przypadkiem Kenneki. Nie spodobało się to oczywiście władzom Crowne Plaza. Rodzina musiała więc zakończyć swoje działania.

Poszukiwania 19-latki

O 7:14 Theresa zadzwoniła pod numer 911 w sprawie zaginionej córki. Dyspozytor zbagatelizował początkowo sprawę i poradził Theresie, aby wróciła do domu, odpoczęła i poczekała jeszcze kilka godzin na powrót córki. Ostatecznie o 12:46 Kenneka została oficjalnie zgłoszona jako zaginiona, a policja rozpoczęła wówczas śledztwo. Kilku funkcjonariuszy udało się do hotelu, by sprawdzić nagrania z monitoringu, konkretnie kamery przy wyjściu. Nie udało im się jednak znaleźć dowodu na to, że Kenneka opuściła budynek. Około 20:30 policjanci zaczęli sprawdzać też pozostała nagrania. Natrafili w końcu na filmy przedstawiające błąkającą się po hotelu zaginioną. Wyraźnie widać na nich, ze 19-latka ma poważne problemy z zachowaniem równowagi, zapewne z powodu zbyt dużej ilości wypitego alkoholu (co przedstawia poniższy film).

Ustalono, że około 3:25 Kenneka wyszła z windy i znalazła się na pierwszym piętrze. Był to obszar dostępny dla obsługi hotelu. Jenkins kręciła się po kuchni, która znajdowała się w remoncie. Zabrano z niej wszystkie sprzęty. Prawdopodobnie przez czyjeś zaniedbanie miejsce to nie było zamknięte przed dostępem nieupoważnionych osób. Słynne ujęcie, na którym po raz ostatni widać 19-latkę żywą, przedstawia ją znikającą z kadru. Można zobaczyć też otwierające się drzwi do chłodni. Co dziwne była ona nadal włączona, mimo tego, że nikt wówczas nie korzystał z kuchni z powodu wspomnianego remontu. Podobno przyczyną było to, że rozmrożenie takiej chłodni jest bardziej kosztowne niż utrzymywanie w niej wymaganej temperatury.

zaginiona i jej matka
zaginiona i jej matka

Warto dodać, że nie udało się odnaleźć nagrania, na którym widać byłoby Jenkins wchodzącą do chłodni. Powód jest prozaiczny – nie było kamery, która monitorowałaby to miejsce. Z tego powodu pojawiło się kilka teorii spiskowych. Zgodnie z jedną z nich ktoś celowo zamknął nastolatkę w tym pomieszczeniu. Jest to jednak bardzo mało prawdopodobne, ponieważ na nagraniach widać jedynie zaginioną. Warto też dodać, że kamery nie rejestrowały wydarzeń przez cały czas, lecz włączały się, gdy wychwyciły jakiś ruch. Zwolennicy teorii spiskowych twierdzili, że ktoś mógł wyciąć z nagrań rzekomego mordercę. Jest to mało prawdopodobne. Po pierwsze nie było wiele czasu, by majstrować przy monitoringu. Po drugie, sprawcą musiałby być zapewne ktoś z obsługi hotelu, kto miałby jednocześnie dostęp do nagrań.

W końcu odnaleziono ciało dziewczyny.  Nie dokonała tego jednak policja, lecz pracownik hotelu. Miało to miejsce w niedzielę 10 września około 00:25. Okazało się wówczas, że zaginiona zamarzła. Warto dodać, że w chłodni nie panował jakiś ekstremalny chłód. Ustalono, że najniższą możliwą temperaturą, mogło być -13 °C. Kenneka spędziła tam jednak kilka godzin i nie była ubrana stosownie do takich warunków. Była też w takim stanie, że prawdopodobnie szybko zasnęła, dzięki czemu organizm łatwiej się wychłodził.

Kontrowersje budziło to, dlaczego nastolatka w ogóle tam weszła. Przypuszcza się, że była w takim stopniu upojenia alkoholowego, że desperacko szukała wyjścia. Nawet, jeśli nie wiedziała, że wchodzi do chłodni, dlaczego z niej nie wyszła? Po pierwsze w środku panowała ciemność. Włącznik światła znajdował się bowiem na zewnątrz, a nastolatka zapewne o tym nie wiedziała i z niego nie skorzystała. Ustalono też, że dość nietypowo otwierało się drzwi chłodni. Należało bowiem docisnąć gałkę, a nie ją przekręcić, jak to zazwyczaj bywa. Warto dodać, że matka i siostra Jenkins, które pracowały w przeszłości w gastronomii, twierdziły, że pijana osoba nie miałaby wystarczająco siły, by otworzyć masywne drzwi chłodni. Materiały, do których dotarłem, pokazywały jednak, że nie jest to jednak tak trudne.

zrozpaczona Theresa Martin
zrozpaczona Theresa Martin

O 5:10 ciało dziewczyny przewieziono do zakładu medycyny sądowej. 6 października ukazał się raport w tej sprawie. Koroner stwierdził, że przyczyną śmierci była hipotermia. Oznaczono, że zgon nastąpił w wyniku wypadku. Na ciele Jenkins nie znaleziono żadnych widocznych obrażeń. W jej krwi wykryto natomiast alkohol oraz leki na receptę. Obecność leków jest jednak o tyle dziwna, że Jenkins nie przyjmowała na stałe żadnych środków. Był to oczywiście kolejny argument za tym, że w śmierć 19-latki były zamieszane osoby trzecie.

Matka tragicznie zmarłej dziewczyny nie mogła się pogodzić z oficjalną przyczyną zgonu. Obwiniała pracowników hotelu, policję a po części i samą siebie. Gdyby wcześniej udało się znaleźć 19-latkę, być może udałoby się jej przeżyć. Tak się jednak niestety nie stało.

Mimo naprawdę wielu teorii, które zakładały udział osób trzecich, najprawdopodobniej tak jednak nie było. W każdym razie z tej tragicznej historii można wyciągnąć wniosek, by starać się nie przesadzać nigdy z alkoholem i zwracać uwagę na współtowarzyszy imprezy.

Podobał Ci się artykuł? Oceń go!

Średnia ocena: / 5. Ilość ocen:

Na razie brak ocen. Bądź pierwszy!

Aż tak źle? 😉

Będę wdzięczny za informację, skąd tak niska ocena. Dzięki temu będę mógł poprawić artykuł i uniknę podobnych błędów w przyszłości.

Z niecierpliwością czekasz na kolejny wpis? Zapraszam na fanpage'a na Facebooku, gdzie wrzucam info o nowych artykułach!
Sprawdź też, jak możesz wspomóc mojego bloga :)

Komentarze:

  1. Według mnie dziewczyna pod wpływem dużej ilości alkoholu przypadkowo weszła do chłodni szukając wyjścia z hotelu. Nie sądzę by jakakolwiek inna osoba była odpowiedzialna za jej smierć. Myślę tylko, że gdyby ta trójka przyjaciółek dziewczyny poszła razem z nią po te rzeczy do pokoju w którym była impreza to do tej tragedii by nie doszło, ponieważ dziewczyna nie zostałaby sama. Może i nie ma to znaczenia, ale zastanawiam się czemu te przyjaciółki wróciły się we trójkę po te rzeczy, czemu nie zabrały Kenneki Jenkins ze sobą.

    1. Zapewne nie myslaly logicznie po alkoholu i narkotykach. Mogły uznać, że Kenneka jest tak bardzo pijana, że nie będzie nigdzie chodzić.

  2. A mnie zastanawia jak zamierzały opuścić hotel. Wróciły po kluczyki do auta ale kto miałby je prowadzić skoro były po alkoholu? Trochę dziwne te przyjaciółki, zostawiają sama mocno wstawiona kumpele wracając po jej rzeczy i dzwonią do jej mamy z pytaniem czy w międzyczasie nie wróciła do domu (rozumiem że pieszo bo nie miała kluczyków, telefonu i zapewne portfela?) Wiem że szukam dziury w całym. Szkoda dziewczyny.

    1. Hej Magda, dzięki za komentarz!
      Mam nadzieję, że faktycznie żadna z nich by nie prowadziła, jeśli wszystkie sporo wypiły. Niemniej te kluczyki musiały znaleźć, żeby oddać je matce Kenneki.
      Ja osobiście nie uważam, że zachowanie koleżanek było jakoś szczególnie dziwne przynajmniej z dwóch powodów:
      1) myślały zapewne, że zajmie im to max kilka minut i zaraz dołączą do Kenneki
      2) nikt pewnie nie przypuszczał, że Jenkins zacznie spacerować po całym hotelu, a już zwłaszcza, że skończy tak, jak to miało miejsce.

      w każdym razie masz rację, szkoda dziewczyny

  3. Moim zdaniem wchodząc do chłodni mogła się zwyczajnie pośliznąć i zwyczajnie usnąć… będąc w takim stanie nie problem jest usnąć po przewróceniu się dodatkowo większa dawka tlenu z racji temperatury, zawrót w głowie, brak światła… strata orientacji przy próbie wyjscia w kompletnego ciemnego miejsca. Dla mnie sprawa bardzo jasna….

    1. Faktycznie wydaje się to najprostszym i najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Podejrzewam, że ze względu na to, iż brzmi to dość kuriozalnie, to wiele osób (na czele z matką Kenneki) nie mogło się z tym pogodzić.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *