Lena Chapin – zabita przez matkę, bo widziała za dużo?

Jeśli jesteś fanem/fanką true crime, prawdopodobnie kojarzysz legendarną serię Unsolved Mysteries. W 2020 roku Netflix przywrócił do życia ten projekt, przedstawiając kilka naprawdę ciekawych, nierozwiązanych do dziś spraw kryminalnych. Jeden z odcinków poświęcono tajemniczemu zaginięciu Leny Chapin oraz Gary’ego McCullougha. Tym razem postaram się przedstawić historię w pigułce, a dobrym uzupełnieniem będzie obejrzenie odcinka lub lektura któregoś z obszernych artykułów dostępnych w Internecie. Zapraszam!

Liehnia „Lena” Chapin pochodziła z wielodzietnej rodziny, w skład której wchodziło jej pięć sióstr oraz matka dziewczyny, Sandy. Kobieta często zmieniała partnerów, którzy mieszkali z nią oraz pasierbicami. Rodzina wielokrotnie z tego powodu się przeprowadzała. Córki wspominały jednak dzieciństwo raczej dobrze. Wszyscy starali się bowiem trzymać razem i wspierać, mimo że finansowo często bywało ciężko. Siostry nie wiedziały natomiast, że najgorsze dopiero przed nimi.

Tajemnicze zniknięcie Leny

Lena Chapin zaginęła w 2006 roku w tajemniczych okolicznościach. Jej siostra, Robin Shoemake, dowiedziała się od chłopaka Leny, Jasona, że kobieta rzekomo wyjechała na Florydę z jakimś facetem. Tak w każdym razie mężczyzna usłyszał od Sandy Klemp, matki Leny. Dziwne było jednak to, że wszystkie ubrania młodej kobiety i albumy ze zdjęciami, na których punkcie miała bzika, zostały w jej mieszkaniu. Tajemnicę pogłębiał fakt, że Lena miała małego synka, Coltera. Robin jest pewna, że siostra nigdy nie zostawiłaby swojego dziecka, zwłaszcza bez uprzedzenia.

Sytuację wykorzystała Sandy, która zawsze pragnęła mieć syna, ale los zadrwił z niej, sprawiając, że za każdym razem rodziła dziewczynkę. Po zaginięciu Sandy udało się sądowo pozbawić córkę praw rodzicielskich do Coltera. Wychowanie chłopca powierzono ostatecznie jego babci.

Choć Lena zniknęła w 2006 roku, to kluczowe zdarzenia rozegrały się znacznie wcześniej. W listopadzie 1994 roku Sandy poślubiła swojego drugiego męża, Alberta McCullougha. W maju 1996 roku kobieta zostawiła Alberta dla jego brata, Gary’ego McCullougha. Sandy poślubiła Gary’ego w grudniu 1996 roku. Kobieta długo jednak nie wytrwała w tym małżeństwie. Rozpoczęła bowiem romans z niejakim Krisem Klemp w marcu 1999 roku. Jakieś dwa miesiące później Gary zniknął…

Co się stało z Garym McCulloughem?

W czerwcu 2003 roku 17-letnia Lena odwiedziła Alberta (brata Gary’ego i jednocześnie drugiego męża Sandy), aby wyjawić mu, co stało się kilka lat wcześniej. Nastolatka wyznała, że jej matka zabiła Gary’ego. Albert nagrał całą rozmowę. Gdy mężczyzna zapytał o ciało brata, Lena powiedziała mu, że żadne szczątki prawdopodobnie się nie zachowały, ponieważ je spalono. Wydawałoby się, że w obliczu takiego dowodu sprawiedliwość w końcu ujrzy światło dzienne. Tak się jednak nie stało.

Adwokat wynajęty przez Sandy przekonał bowiem Lenę, żeby wycofała zeznania. W 2006 roku rodzina McCulloughów złożyła pozew cywilny przeciwko Sandy i Krisowi Klemp. Gdy próbowano dostarczyć Lenie wezwanie do sądu, Sandy poinformowała, że uciekła ona na Florydę z nieznanym mężczyzną. Według siostry Leny, Brandi Petersen, nie było jednak żadnego faceta z Florydy. Co ciekawe zaginięcie Leny zgłoszono formalnie dopiero w 2008 roku. Dokonał tego biologiczny ojciec kobiety, Robert Chapin.

Brian Martin, detektyw z Barry County, zapamiętał, że kiedy przesłuchiwał Sandy na temat miejsca pobytu Gary’ego, dowiedział się, że mężczyzna udał się do Diamond w stanie Missouri, aby kupić walczące koguty. W następnym tygodniu Martin wrócił do domu z nakazem przeszukania.

Funkcjonariusz nie znalazł jednak ubrań Gary’ego ani innych przedmiotów, które wskazywałyby, że ówczesny mąż Sandy kiedykolwiek tam mieszkał. W domu znaleziono jednak książeczkę czekową należącą do Krisa Klempa. Dwa dni po śledztwie Kris wprowadził się do domu Sandy.

Poproszona o wykonanie testu wariograficznego w związku ze zniknięciem Gary’ego, Sandy rzekomo odpowiedziała: „Znajdziesz ciało, to zgodzę się na wariograf”. Warto też dodać, że znajomy Gary’ego opowiedział swego czasu historię, jaką usłyszał od kolegi. Zgodnie z nią Sandy przyłożyła kiedyś Gary’emu pistolet do brzucha i pociągnęła za spust. Broń była naładowana ostrą amunicją, ale łuska okazała się wadliwa i mężczyźnie nic się nie stało. Jego szczęście nie trwało jednak długo.

Demoniczna Sandy

Przed zniknięciem Gary został aresztowany za fałszowanie czeków. Adwokat Gary’ego powiedział, że jego klient przyznał, że Sandy miała dostęp do jego książeczki czekowej i że chce rozwodu. W dniu, w którym mężczyzna zniknął, Brandi Petersen  widziała swoją mamę szorującą podłogę czymś, co wyglądało jak woda z wybielaczem. Kobieta dodała też, że Sandy kazała swoim córkom powiedzieć każdemu, kto zapyta o Gary’ego, że ten poszedł kupić walczącego koguta.

Inna siostra Leny, Robin, ujawniła, że w noc zniknięcia mężczyzny wyjrzała przez okno sypialni i zobaczyła, jak jej mama i Kris wynieśli z domu i taszczyli z trudem coś dużego. Robin nie ma wątpliwości, że był to Gary, w coś zawinięty. Można było zobaczyć wystające buty, które należały do mężczyzny.

Lena bała się, że wyjawienie prawdy może doprowadzić do aresztowania matki i rozbicia tym samym rodziny. Dziewczyna wiedziała, że jej siostry trafią do domów dziecka lub tego typu placówek i zostaną rozdzielone. Chciała temu za wszelką cenę zapobiec, więc zabroniła rodzeństwu opowiedzenia o tym, co zaszło tego dnia.

Brandi podzieliła się wstrząsającą historią o tym, jak kiedyś oznajmiła, że wyjawi prawdę, Wówczas Sandy kazała wsiąść jej do samochodu. Według dziwczyny matka i jej ówczesny maż Kris wywieźli ją w środku nocy na totalne odludzie. Mężczyzna zatrzymał pickupa, wysiadł z niego i wyciągnął broń, celując prosto w głowę Brandi. Dziewczyna wyskoczyła z samochodu, otworzyła drzwi ze strony matki, wskoczyła do środka i zaczęła błagać, żeby kobieta powstrzymała Krisa. Na szczęście jej prośba zadziałała.

Brandi i Robin zgodnie twierdzą, że ich matka zabiła Lenę tak samo, jak pozbyła się wcześniej Gary’ego. Niestety nie udało się znaleźć dowodów, które by to potwierdziły. W tym celu przeszukano posesję, gdzie kiedyś mieszkała Sandy. Nie znaleziono szczątków Garry’ego ani Leny, ani innych śladów. Miejmy jednak nadzieję, że pewnego dnia uda się doprowadzić do skazania winnego ich śmierci, czyli Sandy, na co wskazują zgodne zeznania najbliższych jej osób.